Zawsze jest to decentralizacja ograniczona, względna. W krajach zachodnich nazywa się ją często pół-decentralizacją lub ąuasi-decentralizacją. W tym sensie finanse samorządu terytorialnego to finanse quasi-zdecentralizowane.
W nauce zachodniej stawia się pytanie, czy w ogóle moożna (należy) wyod-rębniać finanse lokalne (tj. finanse samorządu terytorialnego) od finansów państwa, czy też raczej należy je traktować jako integralną część finansów publicznych?
Za jednolitym traktowaniem finansów publicznych ma przy tym przemawiać jedność celów ogólnych, realizowanych przez wszystkie władze publiczne, znaczny wpływ administracji centralnej na lokalną gospodarkę finansową, wzajemne przepływy środków oraz niejasne granice między finansami publicznymi i finansami jednostek lokalnych.
Wydaje się, że te argumenty mogą być wykorzystane dla jednolitego traktowania finansów publicznych tylko do określonych celów (np. badawczych, planistycznych, statystycznych). Nie przesądzają natomiast o braku szczególnego charakteru i oryginalności finansów lokalnych wobec finansów centralnych. O tym szczególnym charakterze decydują bowiem m.inn. własność komunalna majątku oraz środków finansowych, którymi dysponująjednostki lokalne, znaczna, chociaż ograniczona samodzielność w lokalnej gospodarce finansowej, stan świadomości władz lokalnych, w których „zakodowana” już została odrębność finansów lokalnych od środków centralnych, wreszcie specyfika zasad lokalnej gospodarki finansowej w porównaniu z zasadami centralnej gospodarki finansowej (zob. E. Ruśko- wski, Podstawowe problemy prawne finansów lokalnych we Francji, Białystok, 1993, s. 87 i nast.).
Nasz ustawodawca zdecydował się w 1990 r. wprowadzić samorząd terytorialny wyłącznie na szczeblu gminnym. Oznacza to tożsamość terminów: finanse samorządu terytorialnego (lokalne) i finanse gmin. W literaturze używa się jako synonimu tych pojęć także terminu: finanse komunalne (zob. E. Tegler, Z. Ofiar- ski, Finanse samorządu terytorialnego, Białystok 1992, s. 1).
Leave a reply